Czy filtrowanie wody to kolejna moda nowego pokolenia, czy sposób na lepsze życie? Jakie korzyści możemy mieć z korzystania z filtrów? Po co mamy filtrować wodę z kranu, która teoretycznie była już uzdatniana do spożycia? Poniżej odpowiedzi na wszystkie nurtujące pytania na temat filtrowania wody.
Po co filtrować wodę?
Zaczniemy od najważniejszego pytania dotyczącego filtrowania: po co? Otóż odpowiedzi są trzy, dla naszego zdrowia i komfortu, dla portfela i dla świata.
Dlaczego dla świata? Rocznie jeden Europejczyk produkuje średnio ponad 30 kg plastiku, z czego właściwie większość to butelki. Jeśli pomnożyć tą ilość razy mieszkańców Europy, otrzymamy ponad 22 tony plastiku wyprodukowanego w samej Europie w ciągu roku. Na szczęście coraz więcej z nas jest świadomym konsumentem, staramy się ograniczyć ilość używanych reklamówek, ale i ilość kupowanych plastikowych butelek. I tutaj właśnie pojawia się kwestia filtrowania wody. Dziennie, dorosły człowiek powinien wypić przynajmniej dwie duże butelki wody, a więc w ciągu miesiąca taka osoba wyrzuci do kosza przynajmniej 60 plastikowych butelek. Aż ciężko wyobrazić sobie, ile to będzie w skali roku lub na skale całego świata. Tymczasem możemy kupić dzbanek filtrujący i zmieniać jedynie raz w miesiącu filtr. W ten sposób możemy pić wodę prosto z kranu i nie produkujemy nadmiaru plastiku!
Dlaczego dla portfela? Tutaj możemy posiłkować się już obliczeniami z poprzednich rozważań. Jak już wyliczyliśmy, dorosły człowiek miesięcznie potrzebuje około 60 butelek 1,5 litrowej wody miesięcznie. Czyli wydaje około 120 zł na wodę, a jakie to są ilości rocznie… Cóż, to możecie przeliczyć sobie już sami, ale aż strach pomyśleć, że jest to kwota 4 cyfrowa. Tymczasem, mając dzbanek filtrujący, możemy pobierać za wręcz symboliczną kwotę wodę, prosto z kranu. Dzbanek filtrujący z 3 filtrami to koszt 43 zł, czyli za dzbanek z filtrami, które starcza nam na trzy miesiące wydamy 1/3 kwoty, jaką miesięcznie dalibyśmy za wodę butelkową! Inwestycja szybko nam się zwróci, prawda?
Dlaczego dla zdrowia i komfortu? Często jesteśmy na różnych wycieczkach, gdzie nie możemy kupić sobie napoju w sklepie, lub jest on niezwykle drogi. Na taką sytuację warto mieć przy sobie butelkę filtrującą, którą możemy uzupełnić sobie przy dowolnym wodopoju, czy też w przydrożnej łazience. Filtrując wodę, zadbamy również o swój żołądek, nie będziemy spożywać wody kranowej razem z rdzą i bakteriami zebranymi w rurach. Dodatkowo filtrowanie wody, którą zamierzamy później zagotować w czajniku, to doskonały sposób na pozbycie się problemu z osadzającym się kamieniem!
Dlaczego należy filtrować wodę z kranu?
Niestety, pomimo że normy w naszym kraju zostały znacznie wzniesione i dostosowane do tych w Unii Europejskiej, a woda w kranie jest w teorii naprawdę zdatna do spożycia, to jednak warto ją przefiltrować. Dlaczego? Woda może ulec zanieczyszczeniu w trakcie magazynowania i transportowania przez system rurociągów. Rdza, brud i bakterie z rur przechodzą do wody, która ląduje w naszych kranach. Często podczas uzdatniania wody jest do niej dodawany chlor, który nie szkodzi zdrowiu, ale jest po prostu niesmaczny. W związku z tym wszystkim warto wodę poddać filtracji i w ten sposób polepszyć jej smak oraz zminimalizować ilość szkodliwych związków w niej zawartych.
Czy filtrowanie wody pozbawia ją minerałów?
Absolutnie nie. Demineralizacja wody mogłaby być dla nas wręcz szkodliwa i niebezpieczna dla zdrowia. Pijąc wodę pozbawioną minerałów, moglibyśmy odwodnić się i wypłukać z organizmu niezbędną ich ilość. Ten mit nie powstał jednak znikąd. Istnieją faktycznie filtru, o działaniu odwróconej osmozy, które pozbawiają wodę właściwie wszystkiego, są one używane jednak razem z mineralizatorem, który z powrotem wodę mineralizuje. Zwyczajne dzbanki filtrujące jednak nie mają takich funkcji, przefiltrowana w nim woda nie zatraca niezbędnych minerałów takich jak wapń i magnez.
Czy dzieci i niemowlęta mogą pić wodę filtrowaną?
Według opinii Instytutu Matki i Dziecka woda filtrowana jest zalecana i całkowicie bezpieczna do spożycia oraz przygotowania posiłków dla dzieci powyżej pierwszego roku życia.