Każdy zapewne wie, że dzisiaj Dzień Dziecka, ale czy wiecie, że 1 czerwca to także Święto Bułki? Dlatego właśnie przygotowałam na dziś smaczny przepis na drożdżowe bułeczki, które idealnie sprawdzą się do śniadania lub na kolację. Domowe wypieki sprawiają dużo satysfakcji i są znacznie lepsze dla naszego zdrowia niż zwyczajne pieczywo sklepowe.
Przepis na bułki śniadaniowe
Składniki:
- 0,5 kg mąki pszennej
- 0,25 l mleka
- 50 g masła
- 25 g świeżych drożdży
- 2 łyżeczki cukru
- 1 łyżeczka soli
- 1 jajko
- 1 jajko do posmarowania bułek przed pieczeniem
- mak, sezam, ser żółty – do posypania na górze
Masło roztapiamy i odstawiamy do ostygnięcia. Mleko odgrzewamy na kuchence lub w mikrofalówce. Ja zarówno do roztopienia masła, jak i odgrzania mleka wykorzystuje kubeczki emaliowane, można w nich sprawnie odgrzać małe ilości jedzenia zarówno na kuchence gazowej, jak i indukcyjnej.
Wszystkie składniki łączymy ze sobą w dużej misce. Ciasto można rozrobić robocie kuchennym, ja jednak zwykle robię to rękami. Rozrabiamy ciasto aż do gładkiej i elastycznej konsystencji. Ciasto zostawiamy w misce, w ciepłym miejscu, pod ręcznikiem, na około jedną godzinę.
Po tym czasie ciasto rozdzielamy na 12 mniej więcej równych części. Moim sposobem na równe kawałki jest dzielenie ciasta na pół i znowu na pół, a potem każdej takiej cząstki jeszcze na 3 części. Kawałki ciasta formujemy w kulki i układamy na blaszce, na papierze do pieczenia. Następnie lekko je spłaszczamy i ponownie przykrywamy ściereczką, zostawiając na następną godzinę do wyrośnięcia.
Gdy bułki wyrosną, każdą bułeczkę smarujemy z wierzchu roztrzepanym jajkiem. Kolejny krok to kwestia własnego wyboru. Wierzch bułeczek możemy posypać sezamem, makiem, solą czy serem żółtym, ale też nie musimy posypywać niczym.
Tak przygotowane bułeczki w końcu mogą wylądować w piekarniku, powinny tam spędzić w 180 st. C. około 20 – 25 minut.