Są wśród nas smakosze herbaty, którzy nie zaczną dnia, bez tego gorącego naparu. Są i osoby, które latem gustują w chłodniejszych napojach. Kiedy jednak nadchodzi zima i chłód przenika do mieszkania, niemal każde z nas postanawia sięgnąć po ten rozgrzewający napój. W końcu nie bez przyczyny właśnie dziś – 15 grudnia, mamy dzień herbaty! Przy okazji herbaty mam ciekawostkę. Czy wiecie, że pierwszą filiżankę herbaty w Polsce, zaparzyła prawdopodobnie księżniczka Maria Ludwika Gonzaga w XVII wieku? Wówczas jednak, chociaż tradycję picia herbaty w godzinach popołudniowych wprowadzono, to nie każdy cenił ten napar, tak jak obecnie. Z czasem jednak coraz większe grono osób zaczęło rozpływać się nad wspaniałym smakiem herbaty, wśród osób popularyzujących ten napar był Stanisław August Poniatowski. Aktualnie ciężko wyobrazić sobie poranek bez gorącej herbaty.
Przepis na świąteczną herbatę
Składniki:
- 0,25 l czarnej herbaty
- 0,25 l wody
- 2 suszone daktyle
- 5 plasterków suszonego jabłka
- 2 plasterki suszonej pomarańczy
- 1 plasterek suszonej cytryny
- 1 łyżeczka miodu
- 2 goździki
Do przygotowania herbaty przyda się imbryk emaliowany, w którym można zarówno gotować wodę, jak i parzyć herbatę. Do imbryka wkładamy daktyle, jabłka, pomarańcze, cytrynę i goździki i całość zalewamy wodą. Napar doprowadzamy do wrzenia, a następnie gotujemy jeszcze 5 minut na małym ogniu.
W tym czasie osobno zagotowujemy wodę w czajniku i przyrządzamy zwykłą czarną herbatę.
Gdy zarówno napar, jak i herbata będą gotowe, płyny łączymy ze sobą i przecedzamy przez sitko. Na koniec dodajemy jeszcze miód, ja daję łyżeczkę, ale wszystko zależy od tego, jak słodki chcecie mieć napój. I oto 0,5 litra gorącej, aromatycznej herbaty jest gotowe!
Jeśli szukasz więcej pomysłów na świąteczne przepisy, koniecznie zobacz nasz przepis na barszcz czerwony na zakwasie!